- Zasady Pisowni Języka Śląskiego - Henryk Jaroszewicz
- TKŎCZE. Tkacze, De Waber, Die Weber - Gerhart Hauptmann
- Pechowiec - Katarzyna Rupiewicz
- Sprawa Abrahamczika. W paszczy brunatnej hydry - Monika Kassner
- Po drugiej stronie studni. Górny Śląsk w przekładach - Nina Nowara-Matusik
- Życie podejrzane - Jan Czypionka
- Hobit, abo tam i nazŏd - J. R. R. Tolkien
- Naklejka OBERSCHLESIEN
- Ôzprowki a opowiadania Stanika Fojermana (6 ôzprowek po ślōnsku a polsku)
- Kōmisorz Hanusik i Zakōn Ôstatnigo Karminadla - M. Melon
Horst Bienek "Pierwsza polka" - darmowy audiobook!
Nasze książki w Google Books oraz Google Play
Zasady Pisowni Języka Śląskiego - Henryk Jaroszewicz
Uwaga! Wysyłka od 11 grudnia 2024! Do tego czasu książka do zamówienia z 30% rabatem przedsprzedażowym!
Zasady pisowni języka śląskiego to pierwsza naukowa monografia, która kodyfikuje zasady pisowni języka śląskiego oraz reguluje wybrane obszary jego gramatyki. Praca składa się z czterech głównych części – w pierwszej szczegółowo przedstawiono użycie liter standardowego śląskiego alfabetu oraz sposób zapisu poszczególnych głosek i połączeń głoskowych. Dużo uwagi poświęcono też adaptacji zapożyczeń z języków obcych, pisowni łącznej i rozdzielnej oraz interpunkcji. Druga część pracy to słownik ortograficzny, na który złożyło się słownictwo używane w najnowszej śląskiej literaturze. Zebrano w nim przeszło 8 tys. haseł, uzupełniając je końcówki gramatycznymi informującymi o sposobie odmiany. Trzecia część to polsko-śląski indeks nazw geograficznych, w którym zebrano 300 nazw miast i osad leżących obecnie na terenie województwa śląskiego, opolskiego, dolnośląskiego, lubuskiego oraz czeskich krajów samorządowych – morawski-śląskiego oraz ołomunieckiego. Ostatnia, czwarta część pracy to obszerny dodatek gramatyczny, przedstawiający w kilkudziesięciu tabelach odmianę śląskich rzeczowników, przymiotników, zaimków oraz czasowników.
TKŎCZE. Tkacze, De Waber, Die Weber - Gerhart Hauptmann
Kompletne wydanie dramatu Gerharta Hauptmanna z okazji 180. rocznicy powstania śląskich tkaczy.
Z jednej strony dolnośląsko-niemiecki oryginał Hauptmanna, z drugiej górnośląsko-polski przekład Mirosława Syniawy oddaje możliwe blisko dzieło śląskiego noblisty.
Gerhart Johann Robert Hauptmann (ur. 15 listopada 1862 r. w Bad Salzbrunn/Szczawnie-Zdroju, zm. 6 czerwca 1946 r. w Agnetendorfie/Jagniątkowie) – śląski dramaturg, prozaik i poeta. W roku 1912 – jako trzynasty laureat, po Maurisie Maeterlincku i przed Rabindranathem Tagore – otrzymał literacką Nagrodę Nobla „przede wszystkim w uznaniu dla jego cennej, różnorodnej i wybitnej twórczości w dziedzinie sztuki dramatycznej”. Duża część literackiego dorobku Hauptmanna związana jest ze Śląskiem. Wśród nich najgłośniejszym i najważniejszym dziełem dramatycznym Hauptmanna jest wstrząsający obraz nędzy śląskich tkaczy przedstawiony w sztuce Die Weber (Tkacze) z roku 1892. Utwór ten oparty został na wydarzeniach związanych z powstaniem tkaczy na Dolnym Śląsku w roku 1844. Jego pierwsza redakcja De Waber. Dialekt-Ausgabe zawierała dialogi tkaczy zapisane w dialekcie z okolic Bielawy w obecnym powiecie dzierżoniowskim. W przeznaczonej dla teatrów drugiej redakcji z myślą o widzach dialekt został odpowiednio „rozcieńczony”.
Ôzprowki a opowiadania Stanika Fojermana (6 ôzprowek po ślōnsku a polsku)
Nowo ksiōnżnka ôd Stanisława "Fojermana" Neblika: Ôzprowki a opowiadania Stanika Fojermana (6 ôzprowek po ślōnsku a polsku)
Pytajōm sie mie, ô czym sōm te ôzprowki? Tōż jo bych tak pedzioł, że ô życiu, ô przocielstwie, ludzi ze sobōm, a ludzi ze zwierzyntami. Ô przocielstwie Ślōnzokōw z tymi „cudzymi”, dyć bez dzielynio ich na lepszych a gorszych, bezto je to pisane we dwōch jynzykach: po ślōnsku a po polsku, coby kożdy se mōg poczytać. Przeważnie pisza wiersze, tōż tym razym chcioł żech sprōbować czego inkszego.
Pytają mnie, o czym są te opowiadania? Więc ja bym powiedział, że o życiu, o przyjaźni, ludzi pomiędzy sobą oraz ludzi ze zwierzętami. O przyjaźni Ślązaków z tymi „obcymi”, ale bez podziału na tych lepszych, czy gorszych, dlatego jest to pisane w dwóch językach: po śląsku i po polsku, żeby każdy mógł sobie poczytać. Przeważnie piszę wiersze, więc tym razem chciałem spróbować czegoś innego.
Kōmisorz Hanusik i Zakōn Ôstatnigo Karminadla - M. Melon
Dejcie pozōr! Po latach pauzy yntlich piōnty tom przigōd Kōmisorza Hanusika!
We Londynie ftoś morduje uwożano ślōnsko gyszefciorka, abo, jak to niykere godajōm, biznesbaba. Policaje hned prziłażōm ku tymu, co ftoś morduje Ślōnzokōw, kere niy żyjōm zgodnie ze tradycyjnymi ślōnskimi zwykami. Kōmisorz Hanusik i jego kamraty muszōm zadać sie pytanie: czy ślōnske tradycyje sōm wert tego, coby skuli nich mordować ludziōw? Do tego mōmy nowego policaja, kery przikludziōł sie sam ze Dalekigo Wschodu (nale takigo richtiś dalekigo, a niy ino ze Sosnowca), no i piyrszo ślōnsko sekta, kero mo swoje relikwie: karminadla zachachmynconego ze planu filmowego Kazimierza Kutza i ôgon ôd Łyska z Pokładu Idy.
Pechowiec - Katarzyna Rupiewicz
Współczesne Katowice, nowoczesne korporacje i magia z czasów, o których wszyscy woleliby zapomnieć.
Na osiedlu Tysiąclecia zostaje zamordowana agentka służby ochrony, powołanej do pilnowania, by zwykli ludzie nie odkryli istnienia czarów. W wyniku intryg magicznych organizacji śledztwo prowadzi francuski pechowiec i ambitna studentka z Gdańska. Nie znają miasta, nie wiedzą komu mogą zaufać, a nie ulega wątpliwości, że ktoś próbuje ich zabić. Jeśli chcą wyjść z tego cało, muszą się sporo nauczyć o śląskiej mitologii, lokalnej kuchni i sobie nawzajem.
Czy w czasach Internetu jest jeszcze miejsce dla magii? Czy ludzie pochodzących z różnych regionów i stuleci są w stanie znaleźć wspólny język? I najważniejsze pytanie: czy można jeść krupnioki na śniadanie?
Życie podejrzane - Jan Czypionka
Album zdjęć Jana Czypionki. ze słowem wstępnym dr Beaty Piechy-van Schagen z Muzeum „Górnośląski Park Etnograficzny” w Chorzowie, Mirosława Neinerta z Tetaru Korez, Tomasza Wilusia Wilka oraz Autora.
To fotografia uliczna nakierowana wyraźnie na portret socjologiczny. I co być może najważniejsze – unikam koloru. Po pierwsze, nie do końca odróżniam barwy, po drugie, uważam fotografie czarno-białe za bardziej autentyczne, mimo że świat czarno-biały przecież nie jest.
Ktoś kiedyś pod moimi fotografiami z zaniedbanych dzielnic śląskich miast napisał, że znajduje w nich czułość, jaką obdarzam swoich bohaterów. Ja sam nazywam to hołdem albo ukłonem, lub też estymą.
Przed jedną ze swoich wystaw tak pisałem w katalogu, co praktycznie bez zmian mogę powtórzyć dzisiaj tutaj, w tym albumie:
„Bez kolorów, bo w starych zapomnianych dzielnicach, wysłużonych fabrykach i kopalniach jest tylko szarość i czerń... Takie są dziś robotnicze osiedla Górnego Śląska. Wyeksploatowane, zaniedbane, bez perspektyw. Tam, gdzie działają jeszcze kopalnie i zakłady jest inaczej, ale w każdym mieście są opuszczone ulice, pełne pustostanów i ruin. Bardzo często przesiedlani są tam ludzie z innych miast, których z różnych powodów nie stać na płacenie czynszu. Tworzą się w ten sposób enklawy biedy i patologii. Koegzystują z miejscowymi, którzy ze łzą woku wspominają czasy świetności takich miejsc jak Lipiny, Chropaczów, Kaufhaus, Kolonia Zgorzelec, Bobrek...
Tylko szarość i czerń... Ale ci, którzy tam mieszkają i mają pracę, nie uskarżają się na zły los. Zachowują radość życia i przywiązanie do tradycji”.
Ze wstępu Autora
Miasto w chmurach - Kristýna Sněgoňová
Świat legł w gruzach. Ludzie zbudowali sobie schronienie – Miasto na ogromnych filarach, zabezpieczone przed wszelkimi ziemskimi zagrożeniami. Ale to odległe dzieje. Tak odległe, że nikt już ich nie pamięta. A każdemu, kto cokolwiek wie na ten temat, grozi pościg tajnej służby cesarskiej Polit, bo świat poza Miastem nie ma racji bytu. Przynajmniej nie dla tych, którzy nie są wybrańcami. Jednak stare tajemnice lubią niespodziewanie powracać. Gdy w Mieście zaczynają w niejasnych okolicznościach znikać dzieci, najlepszy śledczy Politu uświadamia sobie, że sprawy mają się inaczej niż wbijano mu do głowy przez całe jego życie.
Zapraszamy do lektury pierwszego tomu trylogii zatytułowanej Miasta.
Tłumaczenie: Ilona Gwóźdź-Szewczenko
Strony: 464
Po drugiej stronie studni. Górny Śląsk w przekładach - Nina Nowara-Matusik
Niniejsza antologia przekładów literatury niemieckiej przedstawia nieco inne – fantazyjne – oblicze Górnego Śląska. W owej czarownej krainie feerią jesiennych barw rozbłyskuje magiczny las – tuż obok zakopconego Beuthen. Trochę dalej zaś czają się groźne otchłanie płonącej Fanny-Grube i ezoteryczny Eichendorff. W podziemiach Wesołej odprawiane są starożytne misteria, a pośród retort dawnej huty uwija się Faust… Kto chce sprawdzić, dokąd zaprowadzi nas czarna studnia?
Przełożyła:
Nina Nowara-Matusik - literaturoznawczyni, germanistka i tłumaczka. W pracy naukowej zajmuje się literaturą niemiecką na Górnym Śląsku, kreacjami fantastycznych światów i problematyką płci. Pracuje na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Mieszka w Bytomiu.
Sprawa Abrahamczika. W paszczy brunatnej hydry - Monika Kassner
Czwarty retrokryminał Moniki Kassner z przygodami radcy prawnego Adolfa Jendryska.
Hindenburg listopad 1934 roku.
Nadburmistrz miasta Max Fillusch oskarża Adolfa Jendryska o śmierć miejskiego radnego z ramienia NSDAP. Czy radcy uda się uciec przed tropiącymi go nazistami?
"Oto śląski kryminał dla każdego – bez względu na szerokość geograficzną! Monika Kassner niezwykle obrazowo oddaje mroczny klimat dawnego Śląska, tworzy barwną intrygę i świetnie kreuje bohaterów. „Sprawa Abrahamczika” to lektura dla wielbicieli dobrej literatury. Polecam!"
Marta Matyszczak