- Hobit, abo tam i nazŏd - J. R. R. Tolkien
- Sudetenland - Leoš Kyša (František Kotleta)
- Niebieska walizka. Pożegnanie z Breslau - Marianne Wheelaghan
- Naklejka SILESIA
- Historia GÓRNEGO ŚLĄSKA
- Naklejka GŌRNY ŚLŌNSK
- Naklejka "Bajtel we aucie"
- Górny Śląsk. Atlas dla dzieci
- Klan Wampirów - Jerzy Buczyński
- E-BOOK: Sudetenland - Leoš Kyša (František Kotleta)
Horst Bienek "Pierwsza polka" - darmowy audiobook!
Nasze książki w Google Books oraz Google Play
Harry Thürk - Lato umarłych snów
Książka po raz pierwszy wydrukowana w latach 90. XX w. w języku niemieckim. W Polsce powieść pojawiła się najpierw w częściach na łamach „Tygodnika Prudnickiego”. Natomiast pierwsza pełna publikacja powieści w języku polskim wydana została w 2015 r.
Prezentujemy drugie ulepszone wydanie powieści Lato umarłych snów Harry’ego Thürka.
Książka o ogromnym znaczeniu regionalnym, pokazująca losy Górnoślązaków i Górnoślązaczek w pierwszych miesiącach po II wojnie światowej. Powieść ta jest ważnym dokumentem swoich czasów bowiem dokładnie opisuje okrucieństwo i niesprawiedliwość okresu powojennego, ale także zawiedzione nadzieje wykorzystanej generacji oraz walkę równych grup o stabilność, a przede wszystkim o ojczyznę w okrutnym świecie.
Autor to znakomity reporter i fotograf oraz jeden z najwybitniejszych pisarzy Górnego Śląska-Harry Thürk.
Dostępność:: na wyczerpaniu
Wysyłka:: 7 dni
Helyna Wiktoryjŏ - Katarzyna Witerscheim
Śląska wersja komiksu Katarzyny Witerscheim "Helena Wiktoria", inspirowanego luźno historią Joanny Gryzik.
Bytōm, rok 1875.
Umiyrŏ Stanisław Kroll, grubowy magnat, co niy mŏ dzieci. Przepisuje swōj cołki statek ôźmioletnij siostrzynicy, Helynie Wiktoryji, czym przerażŏ familijõ. Żeby zdobyć ôbkrzesanie i bildōng nŏleżyte posiedzicielce fortuny, dziouszkã wysyłajōm na rajzã po Europie. Po skōńczyniu ôziymnŏstu lŏt ôna ś nij wrŏcŏ ze zamiarym przejyńciŏ gyszeftu, co go go erbła.
Industryjalne imperyjum i ciyńżke postanowiynia ś nim swiōnzane to niy ma jeji jedynŏ utrŏpa: w Bytōmiu przidzie jij jeszcze sie pasować ze arystokratami, co majōm cips na jeji fortunã, niychcianymi propozycyjami małżyństwa i intrygami ze strōny jeji nojbliższych. Zdŏ sie, iże jedynŏ ôsoba, co w nij może znojś sparcie, to je jeji kamrat ze dzieciństwa – Artur Wilk – sztudynt medycyny, co pochodzi ze inkszego świata, aniżeli salōnowi tŏwarzisze ôd erbki.
Dostępność:: na wyczerpaniu
Wysyłka:: 7 dni
Historia w kamieniu ukryta. Płyty nagrobne i epitafia z kościoła pw. Świętego Krzyża w Opolu.
Pozostałości minionych czasów w postaci płyt nagrobnych i epitafiów głównej świątyni Opola i zachowane na nich informacje o osobach ważnych dla dziejów miasta i parafii opolskiej pozwalają na chwilę refleksji na temat sensu ludzkiego życia.Poszczególne opisy płyt nagrobnych i epitafiów z kościoła św. Krzyża w Opolu stanowią cenne źródło dla miłośników historii oraz mieszkańców opolskiego grodu.
Dostępność:: na wyczerpaniu
Wysyłka:: 7 dni
Historia zapisana na dolnośląskich cmentarzach
Stare dolnośląskie cmentarze przestały być przestrzenią więziotwórczą, tym samym stały się miejscami niepamięci, trudnym dziedzictwem, które dopiero dziś, po ponad siedemdziesięciu latach udaje się oswoić i zaakceptować. Dziś coraz częściej dostrzegamy, że oprócz swych funkcji memoratywnych, cmentarze są również swoistymi tekstami kultury, dzięki którym możemy odczytać nie tylko ludzkie losy, ale również stosunek człowieka do śmierci, przemijania i do określonych wartości. Są namacalnym świadectwem pobytu na określonym terytorium grupy etnicznej, narodowej, regionalnej, wyznaniowej czy religijnej. Warto podkreślić, że autor z powodzeniem wybrał cmentarze i miejsca pochówku różnych grup narodowościowych (siłą rzecz z dominantą niemiecką) i wyznań. Nie zapomniał przy tym o cmentarzach wojskowych i wojennych oraz miejscach pochówku ofiar narodowego socjalizmu – jeńców, robotników przymusowych i więźniów obozów koncentracyjnych.
Dostępność:: na wyczerpaniu
Wysyłka:: 7 dni
Historia zapisana na śląskich cmentarzach
Publikacja jest zwięzłym kompendium przybliżającym czytelnikowi najważniejsze, historyczne nekropolie położone na terenie województw śląskiego i opolskiego. Pięćdziesiąt wybranych cmentarzy tworzy barwną mozaikę religijną i narodowościową, charakterystyczną dla obszarów politycznego, kulturowego i językowego pogranicza, jakim przez wieki był Górny Śląsk. Załączona na ostatniej stronie mapa z naniesionymi lokalizacjami poszczególnych obiektów zachęca do samodzielnej eksploracji.
Publikacja polsko-niemiecka.
Dostępność:: na wyczerpaniu
Wysyłka:: 7 dni
Historia, zabytki i ślady hutnictwa w dolinie Małej Panwi
Historia hutnictwa południowo wschodniej części Opolszczyzny, w dolinie Małej Panwi i jej dorzecza sięga zamierzchłej przeszłości. Dziś już niewiele śladów zlokalizowanych na tym obszarze, przypomina to kiedyś znane, nie tylko w tej części Europy, rzemiosło. Czas pochłania nieliczne zabytki. Przykładem może być Huta Małapanew w Ozimku, kiedyś zwana Królewską, która dziś jest najstarszym zakładem hutniczym w Polsce, a jednym z najstarszych w Europie, funkcjonującym od momentu swojego powstania w połowie XVIII wieku do dnia dzisiejszego. Minęło już ponad 250 lat od czasu, kiedy na rozlewiskach Małej Panwi, pomiędzy wsiami Krasiejów i Schodnia, zaczęto wytapiać rudę żelaza, stosując nowoczesne na owe czasy metody. Założenia urbanistyczne architektury przemysłowej Ozimka, Jedlic i innych miejscowości na tym terenie oraz zabytki z nimi związane, a zachowane do dnia dzisiejszego, są unikatem w skali europejskiej, wartym nie tylko ratowania, ale także szerszego rozpropagowania. Obecnie stanowią one jedynie lokalną ciekawostkę. Jeszcze gorzej przedstawia się sytuacja tej grupy zabytków w gminach Zębowice i Dobrodzień, gdzie tradycje prywatnego hutnictwa sięgają jeszcze odleglejszej przeszłości. Ze względu na wyczerpanie się zasobów surowcowych, hutnictwo tego terenu zaniknęło już w XIX wieku i dziś tylko wąska grupa specjalistów ma świadomość istnienia na tym terenie licznych zakładów związanych z tą gałęzią gospodarki. Rozwój turystyki i wzrastająca świadomość historyczna społeczeństwa są okazją, aby wiedzę na ten temat oraz informacje o zabytkach z nimi związanych przekazać, nie tylko mieszkańcom tej ziemi, ale przede wszystkim odwiedzającym ją, a zainteresowanym tą tematyką gościom. Warto przypominać, że z całą pewnością późniejszy śląski przemysł, a także europejskie hutnictwo, wiele zawdzięczają tradycjom hutniczym doliny Małej Panwi.
Dostępność:: na wyczerpaniu
Wysyłka:: 7 dni
Hobit, abo tam i nazŏd - J. R. R. Tolkien
Klasyczny rōman ôd J.R.R. Tolkiena przełożōny na ślōnski jynzyk. „Hobit” bōł wydany po piyrszy rŏz we 1937 roku i zarŏz bōł pozytywnie przijynty tak ôd krytykōw, jak tyż ôd czytŏczōw. Je to piyrszŏ ze gyszicht, co sie dziejōm we świecie Strzōdziymiŏ, i prawi historyjõ ôd Bilbo Bojtelŏka, tytułowego hobita, co mŏ rŏd swōj dōm i pokōj, a wybiyrŏ sie na przigodã, żeby zdobyć tajlã skarbu wachowanego ôd dracha Smauga.
Dziynki „Hobitowi”, a społym ś nim dziynki trylogiji „Pōn Piestrzyni” świat zaciekawiyła fantastyka, tōż skirz tego autora dzisiej sie widzi za ôjca wysokij fantastyki, a ôbie gyszichty to je ôbowiōnzkowŏ pozycyjŏ na pōłce ôd kożdego fana tego gatōnku.
Hobit małowiela niy wyskoczōł ze skōry, jak syczynie doszło do jego uszōw, i narŏz ôboczōł blade ôczy wytrzyszczać sie na niego.
– Ftoś ty je? – pedzioł a wyciōng sztylet przed siebie.
– Co ôn je, mōj sacss? – szepnōł Golum (co dycki prawiōł do siebie, bo nigdy niy mioł żŏdnego, co by dō niego mōg mōwić). To bez to sam prziszoł, bo naprŏwdã w tyj chwili niy mioł głodu, bŏł ino ciekŏw. We inkszym przipŏdku nojprzōd by chycioł, a dopiyro potym szeptoł.
– Jŏch je pōn Bilbo Bojtelŏk. Straciōł żech cwergi i czarownika i niy wiym, kaj żech je. I niy chcã tego wiedzieć, jak ino stōnd pōdã.
– Co ôn mŏ we rōnckach? – spytoł Golum, kej patrzoł na miecz, co mu sie blank niy podoboł.
– Miecz, ôrynż ze Gōndolinu!
– Sssss – prawiōł Golum i zrobiōł sie moc uprzyjmy. – Mozno siednie sam i poôzprawiŏ kōnsecek, mōj sacss. Rŏd mŏ zŏgŏdki, pra?
Ksiōnżka z ôryginalnymi ôbrŏzkami z brytyjskego wydaniŏ, ilustracyjŏ na ôkładzina naszykowoł Grzegorz Chudy.
Strōny: 336
Dostępność:: brak towaru
59,00 zł
J. Buczyński - Czarne wrota
Trzecia część sagi górniczej Jerzego Buczyńskiego.
W górniczej osadzie rytm dnia wyznaczają szychty kopalni Blynder", z którą od pokoleń związana jest niemal cała społeczność Rydoszyc. W ciągu kolejnych lat zmienia się oblicze niewielkiej miejscowości, niezmienne pozostają natomiast wspólne troski i radości, pasje i emocje, które kształtują charaktery bohaterów tej śląskiej sagi. Ich losy odzwierciedlają życie regionu, który stanowi wyjątkowo barwną mozaikę.
Poprzednie tomy:
Dostępność:: na wyczerpaniu
Wysyłka:: 7 dni
J. Buczyński - Z ziemi czarnej
Kolejna część przygód bohaterów znanych już z książki "Pokolenia w czerni"
Minął już dawno czas wojennej zawieruchy. Nastają jednak nowe porządki, które dyktują partyjni dygnitarze. Przekładają się one nie tylko na tych, którzy pracują w kopalni „Blynder”, ale też na wielu mieszkańców Rydoszyc - niewielkiej miejscowości na Górnym Śląsku. Tu również zmagają się oni z różnymi przeciwnościami losui szykanami, które autor powieści przytacza w ślad za autentycznymi wydarzeniami. Na tym tle Ślązacy wiodą barwne życie w scenerii familoków i górniczych szybów, pełne (nie)zwykłych trosk, poczucia wspólnoty i…miłosnych uniesień.
Liczba stron: 448
Dostępność:: na wyczerpaniu
Wysyłka:: 7 dni
Jeden akt po ślōnsku (zbiōr) - Aleksander Lubina
Jeden akt po ślōnsku otwiera Salem – jednoaktówka wyróżniona w konkursie na Jednoaktówkę po śląsku. To opowieść z inspiracji ludzi walczących o godność. Wykorzystałem między innymi Drogę krzyżową Pietera Breugla, Młyn i krzyż Lecha Majewskiego, fragmenty wierszy Josepha von Eichendorffa oraz Z życia nicponia w przekładzie Eugeniusza Kosmały.
Kostuś trōmpyjciorz szuka jednego jedynego słowa – właśnie tego słowa o mocy tajemniczej – w rozmowach z Utopkiem, Platonem, z Nadzieją, Wiarą i Miłością oraz świętym Franciszkiem. Kostuś także został wyróżniony w konkursie na Jednoaktowkę po śląsku
Quartok wcielony w Duchotruja, Wyrwistroma, Krzesiwica, Prowdokmina pod konarami dębu opowiada o dziejach ludzkości. Quartok to adaptacja górnośląskiego fantazy pod tytułem Siódmak, w przekładzie niezastąpionego Eugeniusza Kosmały (Ojgyna z Pnioków) na górnośląski.
Bojka o kurce to bajka o kolorowych kurczętach niepokojących zasiedziałych mieszkańców Filipowego obejścia. Filip po górnośląsku to rozum. Bajka ukazała się dwujęzycznie w 2016 w przekładzie pana Mirosława Syniawy.
Siedlokowy synek dzieje się na wsi w sielskim krajobrazie przyrodniczego słownictwa górnośląskiego.
Baby to nie chopy na opy – rzecz o rozsądku i jego braku w dobie obecnej, czyli zawsze i wszędzie.
Trudy (dwie) to dyskurs między babcią a wnuczką. Rozmowa międzypokoleniowa.
Erwiny (jest ich kilku) to krzywe zwierciadło „familokowego” Górnego Śląska – czyli rzecz o tym, kto czym kupczy i kto kogo… do rymu.
Dies Irae – Dzień Gniewu i sądu. Misterium silesianskie – weneckie lustro Górnego Ślaska, ale także jego krzywe zwierciadło.
Anna i Zeflik, Stockfisch i Domy chacharów to adaptacje powieści Arnolda Ulitza Wielki Janja.
Panewniczanki to zwiewna sztuka górnośląska dziejąca się w Ligocie koło Katowic), w Wiedniu i Sydnej - oparta na wspomnieniach Ileany Burdajewicz. Mnóstwo miłości i piękna.
Trzy próby to jednoaktówka nieodżałowanej Urszuli Nierady-Kwiatkowskiej.
Ku lepszemu Heleny Bryś mówi o zmianach w małej górnośląskiej wsi.
Dostępność:: na wyczerpaniu
Wysyłka:: 7 dni
Jerzy Ciurlok - Ich książęce wysokości. Część dolnośląska
Długo oczekiwana kontynuacja losów książąt śląskich. Tym razem Jerzy Ciurlok w „Ich książęce wysokości. Część dolnoośląska” przybliży nam losy książąt tej historycznej krainy.
Autor o swojej książce:
Książka ta jest hołdem dla mojej ojczyzny, moich przodków i dorobku minionych wieków. Mam nadzieję, że pomoże ona w zrozumieniu śląskich dziejów i wzbogaci Państwa wiedzę na ich temat.
Słowo wstępne - Jerzy Gorzelik
Książka ukazała się w ramach serii CANON SILESIAE - Ślōnske dzieje (nr 3).
Dostępność:: brak towaru
29,00 zł
Jerzy Ciurlok - Mała Wielka Księga Drogi
Małą Wielką Księgę Drogi – debiutancki tom poetycki Jerzego Ciurloka – należy rozpatrywać na kilku poziomach: teoretycznoliterackim, biograficzno-historycznym, wreszcie duchowo-religijnym. Najprościej, nie znaczy najlepiej, byłoby czytać tę hipisowską książkę jako „dziennik podróży” – zapis transowej i ekstatycznej przygody zarówno w głąb siebie, jak też retrospektywną, generacyjną, relację z eskapady w szaloną przeszłość pod szyldem wolnej miłości i kontrkultury. Droga, którą przemierza autor, ciągnie się niczym Route 66, ma jednak swoje prywatne zjazdy i zakręty, skręty i zajazdy, na których dzieją się niestworzone rzeczy.
Dostępność:: na wyczerpaniu
Wysyłka:: 7 dni
Jerzy Ciurlok: O DRUKARZACH, DRUKARNIACH I DRUKACH ŚLĄSKICH
Od pojawienia się pierwszej śląskiej drukarni, do wprowadzenia maszyn drukarskich – w takim przedziale czasowym - w książce Jerzego Ciurloka opowiedziane zostały dzieje poszczególnych drukarzy pracujących na Śląsku, ale także tych, którzy z Śląska wywędrowali, by gdzie indziej uprawiać czarną sztukę – jak nazywano drukarstwo. Opowiedziane są ich dokonania i warunki w jakich pracować im przyszło. A bywały one niezwykle trudne, czasem z sensacyjnymi wątkami. Autor wspomina też o najważniejszych dziełach, które wychodziły spod pras śląskich typografów, o związkach i wzajemnym oddziaływaniu krain ościennych, przypomina kilka niezwykłych postaci bibliofilów. Byli to chłopi i drobni rzemieślnicy, którzy zgromadzili po kilka tysięcy cennych wydawnictw.
Dostępność:: na wyczerpaniu
Wysyłka:: 7 dni
Jezderkusie! Czyli niełatwa historia Górnego Śląska
Jezderkusie! Czyli... historia Górnego Śląskadla dzieci!
Publikacja ma na celu w sposób przystępny i ciekawy, zaprezentować dzieciom historię Górnego Śląska. Interesujące teksty autorstwa Moniki Rosenbaum oraz barwne ilustracje wykonane przez absolwentkę Akademii Sztuk Pięknych – Darię Hancharovą, przedstawiają dzieje tego regionu od czasów prehistorycznych do teraźniejszości. Poszczególne rozdziały opisują interesujące wydarzenia historyczne, prezentują konkretnych bohaterów, obiekty i miejsca silnie związane z losami Śląska. W publikacji zawarto również szereg informacji dotyczących geografii, fauny i flory, a także specyfiki krajobrazu tego regionu. Ponadto czytelnicy mają możliwość zaznajomienia się z elementami etnograficznymi, takimi jak śląskie zwyczaje, kultura, tradycje, potrawy, czy stroje regionalne.
Książka wydana dwujęzycznie: po polsku i niemiecku.
Dostępność:: średnia ilość
Wysyłka:: 7 dni
Joseph von Eichendorff w Polsce
Bibliografia podmiotowa i przedmiotowa poświęcona Josephowi von Eichendorffowi dotyczy działalności wydawniczej i medialnej w Polsce w latach 1989-2018. W prezentowanych wykazach uwzględniono publikacje książkowe, czasopisma, rozprawy doktorskie, druki ulotne, a także filmy, widowiska teatralne, festiwale i inne przedsięwzięcia o charakterze medialnym. Całość zamyka szkic na temat recepcji twórczości poety i pisarza urodzonego w Łubowicach koło Raciborza w prasie śląskiej po 1989 roku. [...] W niniejszej książce podjęto próbę określenia miejsca Josepha von Eichendorffa w świadomości krytyków, tłumaczy, literaturoznawców, historyków, historyków literatury, kulturoznawców, folklorystów i etnologów, na podstawie wyszukanych w polskiej prasie artykułów, not i omówień. Uważny czytelnik z łatwością odnajdzie wśród odnotowanych pozycji nazwiska niemieckich badaczy oraz tłumaczenia ich tekstów na język polski dostępne w polskich czasopismach lub w wydanych w Polsce tomach zbiorowych. (fragmenty wstępu)
Dostępność:: na wyczerpaniu
Wysyłka:: 7 dni
Joseph von Eichendorff. Inaczej - Margarethe Korzeniewicz
Próba przedstawienia polskiemu czytelnikowi postaci Josepha von Eichendorffa jest wyzwaniem z kilku względów. Twórczością poety zajmują się przede wszystkim germaniści, opierając się naturalnie na oryginalnych tekstach – trudno dostępnych dla „zwykłego” czytelnika. Liczne, i świetne zresztą prace polskich germanistów koncentrują się na określonych problemach: recepcji dzieła, badania procesu twórczego, analizie wybranych utworów etc. – są i muszą być pisane po niemiecku. Docierają głównie do kolegów po fachu, umykając uwadze czytelników nieznających języka niemieckiego. Możliwość poznania Eichendorffa jest zatem bardzo ograniczona.
Brakuje także obszerniejszej, popularnej biografii opartej na nowszych opracowaniach historycznoliterackich. Szkoda, bo ponadczasowa wielkość tego niemieckiego romantyka uznawana jest nie tylko w krajach europejskich, ale także w USA, Japonii czy Chinach. Oczywiście główną przeszkodę w poznaniu poety stanowi znikoma ilość tekstów przełożonych na język polski. Dotychczas tłumaczone utwory („Z życia nicponia”, „Marmurowy posąg”, „Niegdyś przeżyłem” oraz ok. trzystu wierszy) są zaledwie cząstką tego, co autor „Nicponia” napisał.
Celem mojej książki jest pokazanie Josepha von Eichendorffa na tle epoki, w której żył, jego konstelacji rodzinnych i zawodowych, relacji ze słynnymi ludźmi pierwszej połowy XIX wieku. Jest to również próba naszkicowania osobowości człowieka zamkniętego w sobie, unikającego wywnętrzania się czy zwracania na siebie uwagi.
Książka ukazała się w ramach CANON SILESIAE - Ślōnske Dzieje (nr 10).
Dostępność:: na wyczerpaniu
Wysyłka:: 7 dni
Joseph Wilpert 1857-1944. Archeolog chrześcijański. Życie i dzieło
"Joseph Wilpert 1857-1944. Archeolog chrześcijański. Życie i dzieło" - publikacja pod redakcją prof. Joanny Rostropowicz i bp. Jana Kopca.
Zbiór artykułów w języku polskim, niemiecki i angielskim o Josephie Wilpercie, śląskim badaczu rzymskich katakomb.
Strony: 152
Oprawa: miękka
Dostępność:: na wyczerpaniu
Wysyłka:: 7 dni
Kajś. Opowieść o Górnym Śląsku - Zbigniew Rokita
Nagroda Literacka NIKE 2021 + NIKE Czytelników 2021
Przez większość życia uważałem Ślązaków za jaskiniowców z kilofem i roladą. Swoją śląskość wypierałem. W podstawówce pani Chmiel grała nam na akordeonie Rotę, a ja nie miałem pojęcia, że ów plujący w twarz Niemiec z pieśni był moim przodkiem.
O swoich korzeniach wiedziałem mało. Nie wierzyłem, że na Śląsku przed wojną odbyła się jakakolwiek historia. Moi antenaci byli jakby z innej planety, nosili jakieś niemożliwe imiona: Urban, Reinhold, Liselotte.
Później była ta nazistowska burdelmama, major z Kaukazu, pradziadek na delegacjach w Polsce we wrześniu 1939, nagrobek z zeskrobanym nazwiskiem przy kompoście. Coś pękało. Pojąłem, że za płotem wydarzyła się alternatywna historia, dzieje odwrócone na lewą stronę. Postanowiłem pokręcić się po okolicy, spróbować złożyć to w całość. I czego tam nie znalazłem: blisko milion ludzi deklarujących nieistniejącą narodowość, katastrofę ekologiczną nieznanych rozmiarów, opowieści o polskiej kolonii, o separatyzmach i ludzi kibicujących nie tej reprezentacji co trzeba. Oto nasza silezjogonia.
Zbigniew Rokita
Dostępność:: na wyczerpaniu
Wysyłka:: 7 dni