
- Zasady Pisowni Języka Śląskiego - Henryk Jaroszewicz
- A. Lysko - Jak Niobe... Opowieść górnośląska
- TKŎCZE. Tkacze, De Waber, Die Weber - Gerhart Hauptmann
- Hobit, abo tam i nazŏd - J. R. R. Tolkien
- Pechowiec - Katarzyna Rupiewicz
- Po drugiej stronie studni. Górny Śląsk w przekładach - Nina Nowara-Matusik
- Silesius - Henryk Waniek
- Naklejka OBERSCHLESIEN
- Przigody ôd Alicyje we Kraju Dziwōw - Lewis Carroll (książka+audiobook)
- Historia GÓRNEGO ŚLĄSKA

Mecynas ślōnskij gŏdki - szczegóły i donatorzy
Horst Bienek "Pierwsza polka" - darmowy audiobook!


Co widziała Matka B. Opowieści z Barda
Cena regularna:
towar niedostępny






Opis
Bardo w buddyzmie oznacza stan przejściowy między kolejnymi wcieleniami, a na Śląsku to miejscowość u wrót ziemi kłodzkiej. Miasteczko z wielkim kościołem skrywa skarb, którym przez wieki opiekowali się Polacy, Czesi i Niemcy Matkę Bożą. Przez niemal tysiąc lat przesuwały się granice, wybuchały wojny i epidemie, waliły się góry i wzbierały wody, ludzie brali się za łby z imieniem Boga na ustach, a ona przyglądała się temu łagodnie uśmiechnięta, wysłuchując błagań o wstawiennictwo, łaskę, zwycięstwo i ratunek.
Mieszają się tu fakty historyczne, wspomnienia mieszkańców, tajemnicze notatki odnalezione po latach, wierzenia, legendy, plotki i dokumenty, modlitwy i przepisy na piernik. Jest czeski rycerz ze złamaną nogą, Meluzyna, co zgubiła dzieci, drzemiąca bestia spod Warthabergu, dentysta z SS, są oddychające organy, trzy Luksemburki wywożące Matkę Bożą w dziecięcym wózku, jest mnich, po którym zostało tylko ramię i wiatr, co kieruje się własną, raczej diabelską logiką, a jej sens znają nieliczni, którzy chętnie go wyjawią wystarczy postawić im w karczmie dwie kwarty klasztornego piwa.
Tomasz Karamon pasjonat Barda od ćwierć wieku ożywia historię, pokazując, w jaki sposób przeszłość i teraźniejszość przeplatają się tutaj w niekończącym się cyklu. Podobnie wosk nieustannie przetapiany na dary wotywne oczy, serca, ramiona, kręgosłupy, uszy, języki, zęby, nogi, głowy, piersi i ropuchy symbolizujące macicę krążył w nieskończonym cyklu próśb i podziękowań zanoszonych do Matki Bożej, wędrując między kościołem a zakładem odlewacza i kramami. Karamon opowiada o ludziach próbujących przezwyciężyć swoje demony, miejscach, których nazwy przechowują pamięć o wojnach i katastrofach, o cudach i dziwnym żywiole, w którym to wszystko się miesza: czasie. Ostatecznie immer passt alles zu allem wszystko zawsze pasuje do wszystkiego.
Strony: 250
Oprawa: zintegrowana
Wyświetlane są wszystkie opinie (pozytywne i negatywne). Nie weryfikujemy, czy pochodzą one od klientów, którzy kupili dany produkt.