
- Hobit, abo tam i nazŏd - J. R. R. Tolkien
- Goscinny, Sempé - Mikołojek - ślōnsko edycyjo
- Truda Latuscyno retuje socjalizm - M. Melon
- Naklejka SILESIA
- Naklejka GŌRNY ŚLŌNSK
- Wielki Janja - Arnold Ulitz (oprawa twarda)
- Zasady pisowni języka śląskiego - Henryk Jaroszewicz
- Kajko i Kokosz. We Krajinie Borostraszkōw (po śląsku)
- Historia GÓRNEGO ŚLĄSKA
- Wielki Janja - Arnold Ulitz (oprawa miękka)

Horst Bienek "Pierwsza polka" - darmowy audiobook!
Nasze książki w Google Books oraz Google Play


Zapomniane miejsca Dolnego Śląska. Sudety Wschodnie. Przewodnik





Opis
116 opuszczonych miejsc na Dolnym Śląsku między Wałbrzychem a Paczkowem.
Przewodnik poprowadzi Ciebie do miejsc, których się nie zwiedza się nie opisuje.
Zrujnowane pałace, zamki i dwory, budynki fabryczne, opuszczone kościoły, synagogi i cmentarze, fortyfikacje, grodziska, dziwne pomniki, zabytki techniki.
Ze wstępu:
W obecnym tomie piszemy przede wszystkim o zrujnowanych dworach i pałacach, których szczególnie dużo znajduje się w Kotlinie Kłodzkiej. Wystarczy spojrzeć na mapę i zobaczyć, że w Starej Łomnicy są trzy dwory renesansowe i jedna średniowieczna wieża mieszkalna, a w Ścinawkach (Dolna, Średnia i Górna) jest łącznie pięć dworów i pałaców. W przewodniku opisaliśmy również kilka bardziej znanych zrujnowanych miejsc, w sprawie których od lat organizowane są akcje (przeważnie w internecie) nawołujące do ratowania tych zabytków. Są to przede wszystkim wspaniałe architektonicznie pałace w Bożkowie i Kluczowej.
Pałacom, szczególnie dolnośląskim, często towarzyszą ogrody angielskie z budowlami, których stan jest nierzadko równie agonalny, jak samych pałaców. W przewodniku znajdują się zatem ruiny wież widokowych, belwederów, mauzoleów, a także... jedna rotunda do walk rycerskich.
Bogaty przegląd dworów i pałaców jak zwykle uzupełniamy co ciekawszymi, a mało znanymi ruinami zamków i grodziskami. Oprócz nich przedstawiamy opuszczone kościoły i zbory ewangelickie. Tych ostatnich jest stosunkowo mało – zborów właściwie nie budowano w katolickim Hrabstwie Kłodzkim. Mamy za to forty z czasów pruskich, budowane w ostatnim dziesięcioleciu XVIII w. w obawie przed austriacką inwazją. Z późniejszych czasów znaleźliśmy nawet jeden schron Armii Czerwonej pod Świdnicą. Osobom lubiącym apokaliptyczne klimaty polecamy odwiedziny w jednej z wyludnionych w latach PRL wsi w Masywie Śnieżnika (Marcinków, Rogóżka) lub już w III Rzeczypospolitej w dolinie Nysy Kłodzkiej (Pilce), gdzie pozostały właściwie już tylko same ruiny.
Wyświetlane są wszystkie opinie (pozytywne i negatywne). Nie weryfikujemy, czy pochodzą one od klientów, którzy kupili dany produkt.