Pulver - Georg Faber

Dostępność:: średnia ilość
Wysyłka:: 7 dni
Cena:: 59,00 zł

Cena regularna:

59.00
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką:
ilość szt.

towar niedostępny

dodaj do przechowalni
Ocena:: 0
Producent: -
Kod produktu: pub822

Opis

Tytuł: Pulver

Autor: Georg Faber

Redakcja : Aleksander Lubina

Wydawca: self-publishing

Rok wydania: 2023

 

Obrazy na okładkach, podobnie jak w Paternoster Honoraty Faber, są autorstwa Sabiny Pasoń, bo Pulver to na wskroś kobieca książka. Pulver osadzony  jest w odwiecznej historii Blütenev’, Malzmia, Fruchtmartha dodających sił i dbających o rozum i duszę oraz ciało swych bartników, piernikarzy, piwowarów, rzeźbiarzy i mnichów.

Narrator to architekt  Konstanty Faber – brat Georga szachisty, organisty i przedsiębiorcy.

Rzecz dzieje się na Górnym Śląsku w jego magicznym pejzażu  zmienianym Heddę:

„Hedviga, famulusa Konstantego, tak w myślach nazwałem dziewoję, która miała mnie zawieźć do naszego miasta i towarzyszyć na Górnym Śląsku. Możliwe, że opalona, złotowłosa kujonka w krótkawych spodniach znajdująca sens życia w zdobywaniu wiedzy      o dziejach minionych, dającej się wyuczyć bez zrozumienia istoty czasu, miejsca i ludzi była moją bratanicą. Coś tam do mnie docierało o potomstwie brata, ale ponieważ sam nie poruszał tego tematu to i ja nie odczuwałem takiej potrzeby.

Próbowała osiągnąć swój cel zimnym, beznamiętnym, wręcz bezdusznym studiowaniem, naśladowaniem, powielaniem. Zapomniała o sercu i duszy, o duchach gliny, wosku, drewna, kamienia, czyli o naszym Bogu wcielonym, którego uwięziła w laptopie. Dumna architektka, ba, urbanistka przyszłości, zbierała, gromadziła, kumulowała szkice już istniejących budynków, a rysowała przecież całkiem, całkiem przyzwoicie i w swoich projektach bez szansy realizacji łączyła najniezwyklejsze idee gigantów dobrego smaku czasów minionych. Neuschwanstein wpływa w jej szkicowniku w Sagradę Familię Tadż Machal wchłania Watykan i Wersal, Wielki Mur okala Chichen Itza, katedry stoją w lasach deszczowych, barokowy kościół Wies dryfuje na Santa Marii – doskonałe czarno-białe kompozycje.

Była wzorcową molicą książkową i bardzo utalentowaną inżynierką VR, specjalistką głębokiego uczenia się - SF, poruszała się zgrabnie w świecie nowoczesności.

Nie dane jej też zrozumieć ukochania przyrody czy sztuki jej ojca. O Bachu słyszała, owszem słyszała. No tak Bach, Beethoven. Ktoś, coś, gdzieś, kiedyś na organy? Fajna muza… No i tyle. Bach wykorzystywał córki do przepisywania kompozycji, a Beethoven kiepsko płacił kopistce, córce gewerkena.

Za ekscytujące uznała poznanie tego, co myśleli i czego dowiedzieli się dawni budowniczowie (oraz budownicze!). Aby przyswoić (ukraść) to i wymieszać (zmiksować)     w swych projektach. Subiektywne (de gustibus…), architektoniczne poronienie, ukrywała pod nazwą travailleryzmu. W skrytości ducha szczerze podziwiała poprzedników.  Była przekonana, że uwierzytelni prowokacyjny melanż stażem u mnie, u  budowniczego o nieskalanej reputacji zawodowej i niepodważalnych osiągnięciach, o niekłamanej sławie i prestiżu, z mnóstwem zleceń i furą pieniędzy.”

 

Sklepik

„Za kryształowym szkłem pyszniły się na półeczkach majteczki i staniczki. W ażurze sinawego dżdżu prześwitywały lazurowe promyki umykające ze sklepikowych gablotek panny Krysi. Trajektoria budziła w pamięci chustę, którą Rebeka założyła przed spotkaniem z Izaakiem,     a Fleischer oddał w komis na Sternwarte 17-19. Chustę ścigały kwadratowe kufie, złożone w trójkąt, którymi  głowy nakrywali starożytni Hebrajczycy.

Wokół głowy panny Krysi w welonie z białego, lekko sztywnego lnu przytrzymanego srebrną obręczą, odzianej w ciemną chlamidę krąży po orbicie petasos Hermesa – filcowy kapelusz      o niskim denku i z dużym rondem. Na lustrze wisiały podwijki – pasek materiału zakładanego pod brodą.

Panna Krysia, aby dodać sobie uroku przyozdabiała głowę wiankami z kwiatów. Chętnie też nosiła włosy rozpuszczone. Wyjąwszy warkocz, Krysia układała włosy w koczki lub rozpuszczała je, pozwalając im luźno opadać na ramiona. Niezależnie od fryzury, na głowie nie mogło zabraknąć  dodatku - diademu lub zdobionej przepaski. Miedzianej, złoconej lub posrebrzanej. Niektóre przepaski dekorowała perełkami. Wiązała włosy, układała je z tyłu na karku lub wkładała w ozdobną, złotą lub srebrną siatkę, rzadziej  jedwabną. Lubiła wyszukane czepki, kruslery, obszyte kilkoma rzędami falbanek otulającymi twarz. Przebywając na zewnątrz, zwłaszcza podczas upałów zakładała słomkowy kapelusz. Gdy było zimniej, preferowała niezwykle praktyczne kaptury. Często nosiła wełnianą chustkę zwaną merynką - białą, haftowaną lacetem w jednym z rogów w małe i duże kwiaty. Kwiaty te w kolorach  różowym, fioletowym i niebieskim umieszciła wśród zielonych gałązek        z listkami. Rogi chusty zwisały luźno z przodu lub były zaczepione o pasek fartucha z tyłu. Chustę wykończyła długimi białymi frędzlami. Nosiła ją w porze letniej do stroju odświętnego.

Panna Krysia uwielbiała kapelusze - noszone na głowie ogrody, pełne świeżych kwiatów        i owoców, żywe dzięki zmyślnie ukrytym flakonom z wodą.  Na drucianych rusztowaniach tasiemki, ptasie pióra, modele żaglowców, wypchane miniatury dzików, wilków, borsuków, lisów, żywe zwierzęta: koty, żaby. Drogocenne kamienie… Wysokie, złote walce kapłańskie z odciśniętymi pieczęciami bożków dobra i zła.

Na regałach panny Krysi leżały rękawiczki. Osłonki na palce używane podczas jedzenia palcami - chrześcijańskie symbole godności i władzy biskupiej. Metalowe rękawice do zbroi rycerskiej. Rękawice wyrabiane ze skóry, z tkanin, z filcu. Długie rękawice dziane, zakrywające całe ręce do sukni z krótkimi rękawami. Dla zamożniejszych niewiast pięciopalczaste lub mitenki, rękawiczki bez palców, okrywające palce do połowy lub               z jednym palcem i klapką zakrywającą pozostałe z tkanin jedwabnych, wełnianych lub dzianin a także koronki.  Rękawiczki z białych nici, głównie jednopalczaste. Okrycia dłoni były różnie zdobione np. haftem, wyszywane perłami i kamieniami szlachetnymi, złotymi guzikami, frędzlami.  Rękawiczki rzezane z rozcięciami na palcach w ich zgięciach.”

 

Przemowa Magdy

 

Po śmingusach grabowianie zebrali się w gospodzie i słuchali Magdy:

- We Florencji Bernardyn ze Sieny przez trzy dni głosił kazania przeciwko seksualności osób tej samej płci i innym formom pożądania. Florencja staje się pierwszym europejskim miastem z własną agencją prokuratorską zajmującą się sodomią, „Uffiziali di Notte”  ścigają ponad 10 000 mężczyzn i chłopców przez następnych 70 lat.  2000 z nich zostało skazanych, podczas gdy większość była w stanie uniknąć dalszego dochodzenia, płacąc grzywny. Leonardo Da Vinci jest dwukrotnie zgłaszany anonimowo władzom florenckim za sodomię i uniewinniony z powodu braku świadków. Girolamo Savonarola surowo krytykuje florencką ludność za ohydne grzechy i żąda, by wyrzekli się swoich kochanek i młodzieży bez brody.

Król Anglii Henryk VIII masturbację, seks analny i seks oralny, niezależnie od płci karze śmiercią przez powieszenie.

W Genewie topią kobietę oskarżoną o cudzołóstwo za współżycie z kobietą. Richard Cornish z kolonii Virginia został osądzony za bestialstwo, skazany i powieszony.

Drugim człowiekiem powieszonym w Irlandii jest sam promotor kodeksu karnego, biskup John Atherton; nie jest jasne, czy był ofiarą spisku.

W Republice Siedmiu Zjednoczonych Holandii kalwinizm przynosi serię procesów o bestialstwo, osiągając szczyt w latach 1730-1737, 1764-1776 i 1795-1798. Już w 1731 r. uznano za winnych zbrodni 250 mężczyzn i chłopców i 25 powieszono lub spalono. W Faan, małej wiosce w północnej Holandii, 22 młodych mężczyzn zostaje uduszonych i spalonych na stosie za przyznanie się do wzajemnej masturbacji, pomimo protestów ich krewnych i sąsiadów.

Szaleństwo  religijne wspiera głupota naukowa: Korekta pism anatomicznych Caspara Bartholina, Anatomicae Institutiones Corporis Humani, dokonana przez jego syna Thomasa Bartholina, potwierdza teorię, że powiększona łechtaczka jest przyczyną pożądania kobiet tej samej płci.

Taka niby nakowość pojawia się ponownie w L'Onanisme, napisany przez lekarza Simona-Auguste'a Tissota, potwierdza powszechne przekonanie, że znacznie powiększona łechtaczka jest przyczyną pożądania osób tej samej płci u kobiet.

W 1933 Narodowosocjalistyczna Niemiecka Partia Robotnicza zakazuje wszelkich stowarzyszeń homoseksualnych. Homoseksualiści trafiają do obozów koncentracyjnych.

1937 -  różowy trójkąt użyty dla gejów w niemieckich obozach koncentracyjnych.

W 1945, kiedy alianci wyzwolili niemieckie obozy koncentracyjne, internowani pod zarzutem homoseksualizmu nie zostali wyzwoleni; musieli odbyć karę zgodnie z art. 175. Portugalia po raz drugi w swojej historii dekryminalizuje homoseksualizm.

Larry Hogan, profesor biblistyki z Gaming pisze: „Wydaje się, że tak mocne potępienie homoseksualizmu w Starym Testamencie było czymś niepowtarzalnym w czasach starożytnych. Na Bliskim Wschodzie zachowania homoseksualne były tolerowane, jeśli nie wręcz pochwalane, co miało miejsce wśród Greków, przy założeniu, że obaj partnerzy wyrażają na to zgodę. W Mezopotamii homoseksualizm był jedynie wtedy zabroniony, kiedy kogoś do niego zmuszano. W Egipcie jedynie pedofilia była zakazana. Biblijne „nie" dla homoseksualizmu staje się prawem.”

Ale to wszystko w Starym Testamencie. A Nauczyciel powiedział: Będziesz miłował Pana, Boga swego, z całego serca swego i z całej duszy swojej, i z całej myśli swojej, i z całej siły swojej. A drugie jest to: Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego nakazał miłość bliźniego!

Ignacy straszył Prawem powtórzonym – przemilczał Dekalog i zapomniał o Przykazaniu miłości.  Straszą ci, którzy nie  miłują samych siebie i nie ufają w Panu.”

Opinie o produkcie (0)

Wyświetlane są wszystkie opinie (pozytywne i negatywne). Nie weryfikujemy, czy pochodzą one od klientów, którzy kupili dany produkt.

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl