- Zasady Pisowni Języka Śląskiego - Henryk Jaroszewicz
- Pechowiec - Katarzyna Rupiewicz
- TKŎCZE. Tkacze, De Waber, Die Weber - Gerhart Hauptmann
- Sprawa Abrahamczika. W paszczy brunatnej hydry - Monika Kassner
- Po drugiej stronie studni. Górny Śląsk w przekładach - Nina Nowara-Matusik
- Życie podejrzane - Jan Czypionka
- Hobit, abo tam i nazŏd - J. R. R. Tolkien
- Naklejka OBERSCHLESIEN
- Ôzprowki a opowiadania Stanika Fojermana (6 ôzprowek po ślōnsku a polsku)
- Kōmisorz Hanusik i Zakōn Ôstatnigo Karminadla - M. Melon
Horst Bienek "Pierwsza polka" - darmowy audiobook!
Nasze książki w Google Books oraz Google Play
Książki literackie ze Śląskiem w tle.
Baśnie Dolnego Śląska
Dzieci odkrywają Dolny Śląsk baśniami.
Książka przywołuje najpiękniejsze z legend i podań, które zrodziły się w murach i krużgankach dolnośląskich zamków i pałaców, w niezbadanych jaskiniach Sudetów, wśród dzikiej nadodrzańskiej przyrody. Zamieszkujące je czarty i czarownice, smoki i olbrzymy, białe damy i zjawy, wreszcie sam pan Karkonoszy-Liczyrzepa, sprawiają, że Dolny Śląsk jawi się jako ziemia jeszcze bardziej piękna i tajemnicza.
Dostępność:: na wyczerpaniu
Wysyłka:: 7 dni
CSŚB 4 - HENRYK WANIEK - Jak Johannes Kepler, jadąc do Żagania na Śląsku, zahaczył o księżyc
Najnowsza książka Henryka Wańka, która sam autor zapowiada tak:
Podaję, że ta powieść powstawała w latach 1992-2014, ale mówiąc ściśle, zacząłem ją pisać jako scenariusz filmowy w roku 1984 lub 85. Później, już bez myśli o filmie, wielokrotnie zmieniałem, dopisywałem, usuwałem jej fragmenty, aż razem z innymi szpargałami trafiła na dno mojej pamięci. Trafiłem na nią ponownie w roku 1992, od czasu do czasu znów przy niej majstrując. Około roku 1998 pokazałem ją dwóm pisarzom. Wiesław Myśliwski wyraził się o niej bez entuzjazmu. Marian Pilot był bardziej życzliwy. Ale chyba obaj nie mieli racji. Sporadycznie usiłowałem uczynić ją lepszą, mając jednak inne sprawy na głowie. Anonimowy recenzent Wydawnictwa Literackiego, przeczytawszy może dwie lub trzy kartki uznał, że jest to powieść pikarejska. Niech mu będzie. Ja bym powiedział, że to raczej baśń przyprawiona prawdą. Tylko, że obecnie jest ona czymś zupełnie innym niż wtedy. Czym? Proszę sprawdzić.
Dostępność:: średnia ilość
Wysyłka:: 7 dni
CSŚB 5 - August SCHOLTIS - Wiatr od wschodu
Jedna z najwybitniejszych powieści górnośląskich, która nie mogła się doczekać polskiego tłumaczenia.
"(...) Wiatr od wschodu jest na swój sposób dziełem genialnym – tak, nie obawiam się tego stwierdzenia.
(...) Scholtis pisał od wewnątrz. Pochodził z owej prowincji Górny Śląsk, która przez nienawiść narodową, antagonizmy religijne, powstania, plebiscyt i wreszcie podział wywoływała przez lata niepokoje w Niemczech. Pochodził z morawskiej części Śląska, którą przyłączyli sobie Czesi, i która w okresie międzywojennym zwana była Kraikiem Hulczyńskim. Pochodził z rejonów przygranicznych i przez całe swoje życie nie wiedział, do jakiego miejsca tak naprawdę przynależy.
Dostępność:: średnia ilość
Wysyłka:: 7 dni
CSŚB 6 - Wiersze i śpiywki Roberta Burnsa
REMEMBER TAM O’SHANTER’S MARE - SPŌMNIJCIE SE TAMOWÃ KLACZKÃ
Wiersze i śpiywki Roberta Burnsa
ze ślōnskimi translacyjami ôd Mirka Syniawy
Niyjedyn możno mi powiy: dyć kaj Szkocyjŏ, chopie, a kaj Ślōnsk? Jŏ se atoli myślã, że kej w Szkocyji sōm Morawy (dŏwnymu krōlestwu Moray, w kerym rzōńdziōł krōl Macbeth, łacińske krōniki dŏwały czynsto miano Moravia), to i na Ślōnsk musi być tamstōnd niydaleko. I jak czytōm jedyn abo drugi Burnsōw wiersz, to widzã, że Szkot niy jyno mŏ take same poczucie humoru jak Ślōnzŏk, ale tyż tak jak Ślōnzŏk niyrŏd mŏ zazbyt ugrzeczniōnõ, zazbyt „ulizanõ” gŏdkã. Jak już mŏ co pedzieć, to żŏdyn rŏz na ôkōłki, a dycki prosto do ôcz. I zdŏ mi sie, że te poczucie humoru do kupy z chropatościōm gŏdki to je dobry pōnkt wyjściŏ do szukaniŏ tego, co Szkot mŏ ze Ślōnzŏkym spōlnego.
ZE WSTYMPU MIRKA SYNIAWY
Szkockie posłowie - Hamish MacDonald
Angielskie posłowie - Tomasz Kamusella
Dostępność:: średnia ilość
Wysyłka:: 7 dni
CSŚB 8 - Charles DICKENS - Godniŏ pieśń
"Godniŏ pieśń" to śląski przekład klasycznego dzieła bożonarodzeniowego Charlesa Dickensa "A Christmas Carol" (pol. "Opowieść wigilijna") dokonany przez Grzegorza Kulika, który tłumaczył także "Dracha" Szczepana Twardocha. Książka ilustrowana jest obrazkami Johna Leecha z pierwszego angielskiego wydania z 1843 roku.
Fragmenty:
Co to sōm do ciebie Gody, jak niy ino czas płacyniŏ rachōnkōw, jak żeś je bez piniyndzy? Czas, jak widzisz, żeś je ô rok starszy, ale ani trochã bogatszy! Czas, jak po kludzyniu ksiōng bez dwanŏście miesiyncy, widzisz, iże niy mŏsz ani ceskigo profitu! Keby moje pragniynia sie społniyły – pedzioł Scrooge zgorszōny – kożdy cymboł, co gŏdŏ „Radosnych Godōw”, winiyn być uwarzōny we makōwkach i wrażōny do ziymie ze patykym jymioły we sercu. Tak by było!
Dostępność:: na wyczerpaniu
Wysyłka:: 7 dni
Czaszka Wilkołaka - Jerzy Buczyński
W raciborskim lesie, na polanie, na której rozlewa się obszerny staw, wilkołak-kobieta zostaje rozszarpany przez watahę wilków.
Wiele lat później, w czasach już współczesnych, dwaj emerytowani górnicy, podczas grzybobrania, odpoczywają na owej polanie. Kąpią się w stawie, w którym nieoczekiwanie znajdują tajemniczą czaszkę. Mężczyźni nawet nie podejrzewają, że ta nader dziwnie wyglądająca czaszka, w najbliższych tygodniach drastycznie zmieni ich życie...
W kilka dni później w lesie i okolicznych wioskach nagle pojawiają się dwa... wilkołaki!
Następuje ciąg mrożących krew w żyłach, ale zarazem i ...zabawnych, wydarzeń.
Strony: 340
Dostępność:: średnia ilość
Wysyłka:: 7 dni
E-BOOK: Leanderka - Rafał Szyma
Książka do pobrania jako E-Book w formacie .epub i .mobi (wybierz Odbiór osobisty, żeby nie płacić za wysyłkę!)
Zbiór opowiadań "Leanderka. 5 ôsprowek po naszymu" to śląskojęzyczny debiut Rafała Szymy.
Zawarte w nim teksty to współczesna, nowoczesna proza pozbawiona folklorystycznego charakteru. Język śląski nie jest w niej celem samym w sobie - w każdym razie nie bardziej niż jako regularne, autonomiczne tworzywo literackie. Ten tom to tyleż przygoda autora z pisanym śląskim, co poligon testujący możliwości prozy po śląsku: bez taryfy ulgowej, z przekroczeniem oswojonych konwencji pisania godkōm.
- Zależało mi na tym, żeby napisać "książkę do poczytania", fikcję literacką po naszymu. - mówi autor - Mam nadzieję, że Leanderka będzie tym, czego mi brakuje w księgarniach - książką w całości po śląsku, ale nie wyłącznie o Śląsku".
Jest to rzecz pionierska i te opowiadania otwierają następny etap pisania po śląsku literatury. Są nowym początkiem – wyobraźniowo, warsztatowo – śląskiej twórczości literackiej.
- prof. Zbigniew Kadłubek
Rafał poradzi ôsprawiać jak nojlepszy ze ślōnskich starzikōw. Tak, co żodyn niy poradzi sie pokapować, kaj je prowda, a kaj już jij niy ma.
- Marcin Melon
Książka ta rozpoczyna nową serię wydawniczą: Ślōnski druk. Modernŏ literatura pō naszymu.
Dostępność:: duża ilość
H. Buchner - Dzieci Hanyski
Kontynuacja losów bohaterów znanych już czytelnikowi z książki "Hanyska".
„Znów odnajdziecie w mojej książce siebie, swoje sympatie i antypatie, swoich przyjaciół i nieprzyjaciół. Powrócicie na chwilę do pięknych lat młodości, które nie zawsze były piękne, które dla nas autochtonów, Ślązaków, Niemców były trudne. Bardzo trudne. Zaś Wy, młodzi, poznacie, jak się Waszym Rodzicom wtedy żyło.” – z przedmowy Autorki.
Książka ukazała się w serii CANON SILESIAE - Ślōnske dzieje (nr 8).
Dostępność:: duża ilość
Wysyłka:: 7 dni
H. Buchner - Hanyska
Koniec wojny na Śląsku w okolicach Opola. A o czym książka? Najlepiej zapowie ją autorka:
Wszystkie zdarzenia się wydarzyły albo mogły się wydarzyć, bo taki był czas. Wszystkie postacie są prawdziwe albo prawdziwe być mogły.
Jest to jednak fikcja literacka, oparta na opowieściach starych ludzi, którzy te czasy przeżyli.
Kto siebie, swoich rodziców, dziadków, pradziadków, sąsiadów, krewnych, znajomych bliskich i dalekich w tej książce chce znaleźć, znajdzie na pewno. Pozna ich. Jeśli na naszej ziemi żył, obojętnie czy hanys czy chaziaj, czy autochton czy repatriant, rozpozna swoje miejsca, rozpozna swoich znajomych, swoich przyjaciół i wrogów.
Urodziłam się i wychowałam na śląskiej wsi jako autochtonka. Wiele lat mieszkałam w wielkim mieście, ale ciągnęło mnie do tej mojej wiochy i teraz na emeryturze siedzę tu, w tej mojej wsi.
Książkę dawno napisałam, ale nie miałam odwagi jej publikować. I dziś jeszcze tkwi we mnie ten strach autochtoński czy raczej kompleks autochtonki: nie chcę być rozpoznana. Dlatego książka została wydana pod pseudonimem LEONIA.*
Książka ukazała się w serii CANON SILESIAE - Ślōnske dzieje (nr 7).
Dostępność:: duża ilość
Wysyłka:: 7 dni
Kamienica przy Antycznej - Adam Regiewicz
Droga w dół jest zawsze naznaczona śmiercią. Gdy z ciemnością mierzą się wielcy bohaterowie, rodzą się mityczne opowieści. Co jednak gdy w otchłań mroku będą musieli zejść nieco odczarowani mieszkańcy śląskiej kamienicy oraz Lucjusz Tehm komisarz lokalnej żandarmerii? Kamienica przy Antycznej to nie tylko kryminał, ale także opowieść iluminacyjna, usytuowana w estetyce późnego modernizmu. Ta historia o odkrywaniu światła, prawdy i sensu, podszyta filozofią, niejednego z pewnością zaskoczy. Czy warto podążać ku prawdzie? Czy nie lepiej pozostać w błogiej nieświadomości? Jaką cenę trzeba zapłacić za chwilę oświecenia?
Dostępność:: średnia ilość
Wysyłka:: 7 dni
Kōmisorz Hanusik i umrzik we szranku - M. Melon
Czwarta część, przygód "Kōmisorza Hanusika". Marcin Melon wraca do klasycznej konwencji, czyli książka tylko po śląsku.
Policaje prawie znodli starzika, kerego ftoś ôbwiesił w szranku u niego w doma. Do kōmisorza Achima Hanusika to je cosik wiyncyj jak ańfachowo zbrodnia. Bydzie musioł jeszcze roz trefić sie ze swoimi nojgorszymi spōminkami: ô downyj libście i chopie, kery jōm zamordowoł. Eli inkszy gizd, na kerego godajōm „Ryszawy Erwin”, poradzi mu terozki pomōc? W tyn som czas w Mikołowie ftoś szczylo do policaja, a cōłko sytuacja cosik Hanusikowi spōmino… Jakby tego było mało, normalne ludzie miyniajōm sie w mordyrzy skuli maszketnego psychoterapeuty. Bydzie sie dzioło.
Dostępność:: brak towaru
7,71 €
Nunquam Otiosus - Mirosław Syniawa
Mirosław Syniawa – ur. w roku 1958 w Chorzowie, z zawodu chemik, z zamiłowania historyk nauk przyrodniczych, poeta i tłumacz poezji. W naszym wydawnictwie ukazały się dwa tomy jego przekładów „Dante i inksi” (2014) oraz „Wiersze i śpiywki Roberta Burnsa” (2016).
Tym razem prezentujemy jego powieść, której akcja rozgrywa się w roku 1683. Gdy oczy całej Europy zwrócone są w stronę obleganego przez turecką armię Wiednia, młody, mieszkający od niedawna na Śląsku prawnik prowadzi śledztwo w sprawie morderstwa, w którym głównym podejrzanym jest nieżyjący od roku pan L.
Format: 144x206mm, 316 stron, w tym 24 ilustracje z epoki.
Dostępność:: średnia ilość
Wysyłka:: 7 dni
Silesia Noir (Czorny Ślōnsk) - Marcin Szewczyk
Kolejny rewelacyjny kryminał napisany kompletnie po ślōnsku. Tym razem autorstwa Marcina Szewczyka z Pszowa, laureata konkursu jednoaktówki po śląsku organizowanego przez Gazetę Wyborczą.
Historia z międzywojnia rozgrywająca się między Rybnikiem a Raciborzem. Fto bydzie mordyrzym??
Bardzo mroczna powieść utrzymana w stylu NOIR dla osób pełnoletnich!
Dostępność:: duża ilość
Wysyłka:: 7 dni
Co widziała Matka B. Opowieści z Barda
Bardo w buddyzmie oznacza stan przejściowy między kolejnymi wcieleniami, a na Śląsku to miejscowość u wrót ziemi kłodzkiej. Miasteczko z wielkim kościołem skrywa skarb, którym przez wieki opiekowali się Polacy, Czesi i Niemcy Matkę Bożą. Przez niemal tysiąc lat przesuwały się granice, wybuchały wojny i epidemie, waliły się góry i wzbierały wody, ludzie brali się za łby z imieniem Boga na ustach, a ona przyglądała się temu łagodnie uśmiechnięta, wysłuchując błagań o wstawiennictwo, łaskę, zwycięstwo i ratunek.
Mieszają się tu fakty historyczne, wspomnienia mieszkańców, tajemnicze notatki odnalezione po latach, wierzenia, legendy, plotki i dokumenty, modlitwy i przepisy na piernik. Jest czeski rycerz ze złamaną nogą, Meluzyna, co zgubiła dzieci, drzemiąca bestia spod Warthabergu, dentysta z SS, są oddychające organy, trzy Luksemburki wywożące Matkę Bożą w dziecięcym wózku, jest mnich, po którym zostało tylko ramię i wiatr, co kieruje się własną, raczej diabelską logiką, a jej sens znają nieliczni, którzy chętnie go wyjawią wystarczy postawić im w karczmie dwie kwarty klasztornego piwa.
Tomasz Karamon pasjonat Barda od ćwierć wieku ożywia historię, pokazując, w jaki sposób przeszłość i teraźniejszość przeplatają się tutaj w niekończącym się cyklu. Podobnie wosk nieustannie przetapiany na dary wotywne oczy, serca, ramiona, kręgosłupy, uszy, języki, zęby, nogi, głowy, piersi i ropuchy symbolizujące macicę krążył w nieskończonym cyklu próśb i podziękowań zanoszonych do Matki Bożej, wędrując między kościołem a zakładem odlewacza i kramami. Karamon opowiada o ludziach próbujących przezwyciężyć swoje demony, miejscach, których nazwy przechowują pamięć o wojnach i katastrofach, o cudach i dziwnym żywiole, w którym to wszystko się miesza: czasie. Ostatecznie immer passt alles zu allem wszystko zawsze pasuje do wszystkiego.
Dostępność:: na wyczerpaniu
Wysyłka:: 7 dni
Familoki. Śląskie mikrokosmosy - K. Iwanicki
Nie tylko Nikiszowiec
Familoki. Jeden z symboli Górnego Śląska, wrośnięte w jego krajobraz na równi z kopalnianymi szybami, hałdami i kominami. Poza Śląskiem kojarzone głównie z filmami Kazimierza Kutza, Lecha Majewskiego czy malarstwem Grupy Janowskiej. I ewentualnie z coraz popularniejszą zabytkową dzielnicą Katowic - Nikiszowcem, który w 2011 roku został wpisany na polską listę pomników historii. Kamil Iwanicki, silesianista, pomysłodawca i twórca projektu Familoki, opowiada w książce o ich sięgającej końca XVIII wieku historii. O tym, skąd się wzięły robotnicze osiedla, kim byli ich mieszkańcy, jak wyglądało życie rodzinne w familokach i gdzie można je jeszcze dzisiaj zobaczyć. Odpowiada również na pytanie, dlaczego tak wiele z nich miało kolorowe okiennice, jak wyglądały typowe mieszkania w familokach i czemu obecnie wywołują one dwojakie skojarzenia. Przedstawia historię prawdziwego stalowego domu i weryfikuje legendy, jakoby ściągał pioruny. Autor oprowadza nas po przemijającym świecie śląskich (i nie ty
Dostępność:: na wyczerpaniu
Wysyłka:: 7 dni
Mała bitwa, wielkie zwycięstwo, czyli ostatni oddech Peruna
Napisana po polsku i po śląsku, przez ojca i przez córkę taka właśnie jest bajka Mała bitwa, wielkie zwycięstwo, czyli ostatni oddech Peruna. Dla wszystkich, którym bliskie są i polskie, i śląskie historie!
Krzysztof Zentlik wraz ze swoją córką Anią już po raz drugi wydaje książkę dla dzieci w języku polskim i śląskim. Tym razem autorzy przenoszą nas do roku 1430, do Mikulczyc, którym grozi najazd Henryka Strasznego z Moraw. Czy mieszkańcy wioski pod przywództwem Macieja, wspieranego przez swoją córkę Tereskę, zdołają się uratować? I jak pomoże im w tym niezwykły, piękny i silny koń Grzywacz? Czy pokona on tajemniczego, umiejącego zmieniać postać wilka?
Małą bitwę, wielkie zwycięstwo, czyli ostatni oddech Peruna można czytać zarówno po polsku, jak i po śląsku, odnajdując urok zarówno w jednej, jak i drugiej wersji, a uroku tego jest w tej opowieści wiele!
Dostępność:: na wyczerpaniu
Wysyłka:: 7 dni
Najważniejszy rejs - Wojciech Dinges
Potężne fale nieuchronnie przechylały kadłub wbitego na mieliznę parowca Stella Maris. Wicher, mimo że ciepły, niemal wywracał wybiegających na pokład marynarzy. W końcu woda przedarła się przez otwarte luki do wnętrza statku. Rozległ się złowieszczy jęk giętego i pękającego kadłuba. Woda zalewała rozpalony kocioł, co groziło lada moment wybuchem. Niektórzy ludzie skakali do wody, inni próbowali jeszcze spuścić szalupę, jednak przy tych falach i silnym wietrze było to zadanie skazane na niepowodzenie. Do piaszczystego brzegu nie było zresztą daleko, w oddali widać było światła niewielkiej latarni morskiej Cidreira na brazylijskim wybrzeżu.
Większość załogi, prócz kapitana, była już w wodzie, gdy rozległ się potężny huk pękającego kotła. Część statku uniosła się jeszcze, jakby po raz ostatni chciała pożegnać się z nadwodnym światem. Kadłub rozpadł się, z kipieli zaczęły wypływać elementy wyposażenia i dziesiątki drewnianych podkładów kolejowych. Były one ostatnim ładunkiem ponad trzydziestoletniego parowca pod panamską banderą, który miał przewieźć je z brazylijskiej Itajahy do Montevideo w Urugwaju. Część podkładów uratowała życie marynarzom, pozwalając uchwycić się, przeczekać burzę i dopłynąć do brzegu. Inne zderzając się w ciemności miażdżyły ręce lub głowy pechowców. Niektóre zaś uderzały o wystający z płytkiej wody kadłub i odłupywały płaty farby. Po pewnym czasie, spod kilku warstw starej farby i rdzy, w świetle wschodzącego słońca, tuż ponad taflą spokojnej już wody, wyłonił się napis: Chorzów.
Dostępność:: na wyczerpaniu
Wysyłka:: 7 dni
Pokora. Edycyjo ślōnsko - Szczepōn Twardoch
Pożōndanie. Władza. Usuchliwość.
Co stracisz, kej walczysz ô godność?
Epicki roman ô rewolucyji, wojnie i miyłości.
11 listopada 1918. Lojtnant Alois Pokora wychodzi ze lazarytu na ulice zrewoltowanego Berlina. Stary świat sie skończoł.
La Belle Époque umarła we ôkopach I światowyj wojny. Nowy świat sie rodzi we bōlach: na zachodnim frōńcie i w czasie rewolucyje, co sie przelywo bez pokōnane Niymcy.
Alois niy noleżoł do starego świata, niy noleży tyż do nowego. Syn ôd berkmana ze Gōrnego Ślōnska, bez cufal wyrwany ze proletariackij familije, wszyndy sie trefio ze pogardōm i ôdsztuchniyńciym. Samotny i prześladowany, ôn wierzi ino we erotyczno relacyjo ze perwersyjnōm Agnes, co dōminuje. We świecie, co sie skōńczōł, nic niy ma prawe ale.
Pokora to szumny rōman ô miyłości, wojnie i rewolucyji. Epicko gyszichta ô Berlinie i Ślōnsku, ô Niymcach i Polokach, ô społecznych i etnicznych podziałach. Ô pożōndaniu, władzy, usuchliwości i cynie, co sie ja płaci we walce ô godność.
Dostępność:: na wyczerpaniu
Wysyłka:: 7 dni